Skrzynka podawcza ePUAP Biuletyn Informacji Publicznej
Aktualności
środa, 14 lutego 2024 15:13

Starosta Starachowicki Piotr Ambroszczyk, Komendant Powiatowy Policji mł. insp. Paweł Szczepaniak i Powiatowa Rada Pamięci zapraszają do udziału w uroczystych obchodach 80. rocznicy śmierci por. Zygmunta Procha, żołnierza , policjanta, twórcy i szefa komórki kontrwywiadu Komendy Obwodu Iłża Armii Krajowej krypt. „Baszta”. Odbędą się one 19 lutego 2024 r. (poniedziałek) przy tablicy upamiętniającej Zygmunta Procha, przy wejściu do Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. Początek obchodów zaplanowany został na godz.10.00. W programie: wystąpienia okolicznościowe oraz złożenie wiązanek i zapalenie zniczy pod tablicą. Następnie uczestnicy udadzą się na cmentarz parafialny przy ul. Zgodnej – miejsce wiecznego spoczynku por. Procha gdzie oddadzą mu hołd minutą ciszy i zapaleniem „świateł pamięci”.

Kim był por. Zygmunt Proch? 

Zygmunt Proch urodził się  w Kawęczynie, w powiecie sochaczewskim, 12 maja 1906 r.  Jego dziadek walczył w powstaniu styczniowym a ojciec był żołnierzem Legionów Polskich.  Po ukończeniu Gimnazjum Towarzystwa im Jana Zamojskiego w Warszawie, w 1928 r. wstąpił do Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu. Po jej ukończeniu mianowany został ppor. rezerwy, a po odbyciu ćwiczeń - porucznikiem. Ukończył również studia prawnicze na Uniwersytecie  Warszawskim. Pracę podjął w Policji Państwowej gdzie został podkomisarzem w Wydziale Śledczym stołecznej Komendy Głównej.
Po napaści Niemiec na Polskę, został ewakuowany na wschód, do Równego. Tam jednak dostał się do sowieckiej niewoli, z której wykupiła go żona. Po wielu trudach rodzinie udało się powrócić do podbitej przez Niemców Warszawy. 
Tu, por. Zygmunt Proch podjął pracę w podporządkowanej Niemcom Policji Polskiej Generalnego Gubernatorstwa, tzw. granatowej policji. Równocześnie podjął działalność w ZWZ – AK.  Pod koniec 1939 r. rozkazem zwierzchników został skierowany do Starachowic, w celu zorganizowania komórki kontrwywiadu wojskowego iłżeckiego Obwodu ZWZ - AK noszącego m.in. kryptonim „Baszta” i w krótkim czasie ją zorganizował. W pracy konspiracyjnej posługiwał się pseudonimami: „Andrzej”, „Staszek”, „Wójcik” . Do pracy w policji przyjmował ludzi będących już żołnierzami AK, natomiast tych którzy już byli policjantami, wciągał do pracy konspiracyjnej w szeregach AK. Zwalczał bandytyzm, uprzedzał o planowanych przez Niemców aresztowaniach i łapankach, dzięki czemu dziesiątki osób uniknęły śmierci. Dokumentował popełnione przez okupanta zbrodnie. Uwalniał z aresztu ludzi z podziemia. Nie ma chyba działającego w tych okolicach oddziału partyzanckiego, który nie korzystałby z jego pomocy. Na strychu swego domu, ryzykując życie własne i rodziny ukrywał poszukiwanych przez Niemców ludzi w tym również Żydów. Ukrywał ich także w mieszkaniach przyjaciół, zapewniając im względna ochronę ze strony policji. Niemcy byli coraz bliżej odkrycia konspiratora. Przeczuwał to. Chciał uciekać ze Starachowic . Nie zdążył.  W dniu 19 lutego 1944 r. rano Niemcy otoczyli jego dom. Nie poddał się. Zmarł w skutek ran poniesionych w walce. Uczestnicy skromnej uroczystości pogrzebowej na cmentarzu przy ul Zgodnej w pewnym momencie usłyszeli dobiegający z pobliskiego lasu śpiew. Tak żołnierze Armii Krajowej żegnali partyzancką piosenką swego kolegę.

30.07.2000 r. władze zarówno miasta, jak i powiatu uczciły jego pamięć, odsłaniając tablicę przed KPP w Starachowicach. Poniżej archiwalne zdjęcia z tego historycznego już wydarzenia. 

Rys historyczny - Robert Pióro

Fot. archiwum prywatne