10 września br. po raz szesnasty Polacy pobiegli w geście solidarności z pacjentami onkologicznymi i ich rodzinami w Onkobiegu – wydarzeniu organizowanym przez Stowarzyszenie Pomocy Chorym na Mięsaki i Czerniaki SARCOMA. Biegli i pomagali, bo liczba przebiegniętych kilometrów przekładała się tradycyjnie na wysokość środków przekazanych przez Stowarzyszenie Sarcoma na wsparcie podopiecznych i profilaktykę. A biec można było w Warszawie, gdzie odbywała się stacjonarna impreza lub w dowolnym miejscu w Polsce, pod warunkiem że wcześniej zgłosiło się taki zamiar. I właśnie z tej drugiej opcji skorzystało blisko 50 osób z naszego powiatu, które zjawiło się 10 września pod starachowickim szpitalem. Powiatowy Zakład Opieki Zdrowotnej już po raz drugi włączył się w tą cykliczną imprezę, organizując bieg wirtualny w Starachowicach. Jego trasa wiodła wokół budynków kompleksu głównego szpitala. Nieco zmodyfikowane okrążenie liczyło 900 metrów.
Każdy uczestnik Onkobiegu wypełniając formularz rejestracyjny deklarował określoną liczbę kilometrów do przebycia, jaką musiał pokonać w dniu imprezy. Najmocniejsi przebiegli aż 12 okrążeń w ciągu jednej godziny, bo taki czas do wykorzystania mieli wszyscy startujący.
Nie były to jednak zawody sportowe na czas, lecz bieg treningowy. Najważniejszy był udział w imprezie, chęć sprawdzenia własnych możliwości, pokonanie słabości i świadomość niesienia realnej pomocy osobom ze schorzeniami onkologicznymi.
Razem z drużyną Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej, której przewodziła w tym roku zastępca dyrektora ds. pielęgniarstwa - Dorota Rurarz, pobiegł mimo swojej kontuzji starosta Piotr Ambroszczyk z ekipą starostwa, a także zawodnicy i trenerzy Ludowego Klubu Sportowego „Rudnik” pod wodzą Sylwestra Dudka i członkowie Stowarzyszenia „Zabiegane Starachowice”, którym przewodził Ireneusz Gwóźdź.
- Cieszę się, że po raz kolejny mogłem wziąć udział w akcji. To bardzo fajna impreza i niezwykle cenna inicjatywa – uważa starosta Piotr Ambroszczyk, dziękując zarówno tym, którzy przyczyni się do jej organizacji, jak i wzięli w niej udział.
- To dzięki nam wszystkim kolejne pieniądze trafią do fundacji Sarcoma, wspierając jej podopiecznych w zakupie protez kończyn utraconych w wyniku choroby, nierefundowanych leków, opieki psychoonkologów i działań edukacyjnych – przypomniał starosta.