Skrzynka podawcza ePUAP Biuletyn Informacji Publicznej
Aktualności
środa, 25 maja 2022 14:39

Powiat ogłosił przetarg na najbardziej wyczekiwaną inwestycję drogową – budowę wiaduktu w Starachowicach Zachodnich. Jej realizacja pozwoli na rozładowanie korków w Starachowicach. Będzie też doskonałym uzupełnieniem powstającego obecnie systemu obwodnic. Firmy mają 35 dni na składanie ofert.

Wiadukt w Starachowicach Zachodnich to największe marzenie wszystkich kierowców poruszających się ulicami Starachowic. Zamknięty przejazd kolejowy powoduje, że korki sięgają nawet kilometra, a przejazd w godzinach szczytu wydłuża się o kilkadziesiąt minut. Jedynym rozwiązaniem wydaje się budowa wiaduktu nad linią kolejową nr 25. Starania o inwestycję trwały od lat. Sama koncepcja budowy wiaduktu powstała w 2015 r. Od tego czasu zmieniały się jednak rozwiązania projektowe. 
- W 2020 r. Powiat przystąpił do finalizacji projektu budowlanego, wyłoniliśmy wykonawcę tego opracowania. Dzisiaj dysponujemy już kompletnym projektem budowlanym i zezwoleniem na realizację inwestycji drogowej – mówi Andrzej Klimczak - dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Starachowicach. 
Po pozyskaniu dofinansowania z rządowego Funduszu Rozwoju Dróg w wysokości 30 mln zł, udało się dopiąć montaż finansowy, który umożliwił uruchomienie postępowania przetargowego. Powiat wyłoży z własnego budżetu 14 mln zł, a Gmina Starachowice – 11 mln zł. 
- Bardzo się cieszę z ogłoszenia przetargu, gdyż jest to najbardziej wyczekiwana inwestycja drogowa w powiecie starachowickim. Jej realizacji pozwoli na rozładowanie korków w Starachowicach. Będzie też doskonałym uzupełnieniem węzła drogowego Starachowic i Wąchocka w całym systemie powstających właśnie obwodnic – uważa starosta Piotr Ambroszczyk. 
Inwestycja obejmie łącznie 1800 m dróg, w tym 350 m obiektu mostowego nad linią kolejową nr 25. Duża część robót związana jest z rozbudową i przebudową infrastruktury podziemnej. Chodzi tu głównie o kanalizację deszczową, z którą są dzisiaj duże problemy. Dzięki budowie wiaduktu zniknie też problem podtopień w tej części miasta. 
- Na pewno nie będzie to tania i łatwa inwestycja, choćby ze względów technologicznych – ocenia dyrektor Andrzej Klimczak. - Sam wiadukt będzie w konstrukcji łukowej. Będzie to pierwszy tego rodzaju obiekt w okolicy. Przejście nad linią kolejową jest również bardzo skomplikowane, wymaga wielu uzgodnień, współpracy z PKP, a także miastem, z którym jesteśmy w stałym kontakcie. 
Z uwagi na rosnące ceny usług i materiałów budowlanych spowodowane min.  wysoką inflacją, sytuacją na Ukrainie można spodziewać się, że koszt realizacji zadania może być wyższy niż zakładano na wstępie. Jego ostateczna wartość będzie znana dopiero po złożeniu ofert w ogłoszonym postępowaniu czyli za ok.  5 tygodni. Firmy mają bowiem 35 dni na przedłożenie swych ofert. 
-Mamy świadomość niesprzyjającej sytuacji na rynku inwestycyjnym. Galopujące ceny, wzrost kosztów surowców pociąga za sobą wzrost cen w każdej dziedzinie życia gospodarczego. Jesteśmy jednak optymistami – mówi starosta, dodając że powiat szuka kolejnych partnerów w realizacji tej inwestycji. Prowadzone są intensywne rozmowy m. in. z PKP PLK S.A. w zakresie pozyskania dodatkowych funduszy. 
Zgodnie z planem, realizacja tego zadania ma potrwać 2 lata. Przewidywany finisz to koniec 2024r. 

Jak będzie przebiegać wiadukt?

Wiadukt przebiegać będzie nad torami kolejowymi, łącząc ul. Radomską w Starachowicach z drogą krajową nr. 42. Obecne rondo u zbiegu ulic: Piłsudskiego, Radomskiej i Hutniczej zostanie rozbudowane i przesunięte w stronę zachodnią, stając się rondem turbinowym. To właśnie z ronda kierowcy będą mogli wjechać na wiadukt o łącznej długości ok. 350 m ze zjazdem w ulicę Kanałową, a następnie w ul. Radomską i DK 42. Na wiadukcie zostanie wykonana cała infrastruktura techniczna czyli jezdnia, chodnik i ścieżka rowerowa.