Powiat Starachowicki od 2005 r. współpracuje z rejonem barskim na Ukrainie, którego nazwa pochodzi od miasta Bar. Jest to ten Bar, o którym czytamy w Trylogii Sienkiewicza, i ten sam związany z konfederacją barską. To piękne miasto znajduje się wprawdzie poza granicami Rzeczypospolitej od II rozbioru, ale nadal mieszkają w nim nasi rodacy, kultywujący polską kulturę i tradycje. To właśnie tam 24 i 25 maja br. gościła delegacja z naszego powiatu, której przewodził wicestarosta Dariusz Dąbrowski. Towarzyszył mu radny Stanisław Wojtan. Okazją do spotkania były XIX Dni Kultury Polskiej w Barze, które zbiegły się w czasie z 30. rocznicą Stowarzyszenia Polaków w Barze, a także 20-leciem zespołów artystycznych: „Cantica Anima”, „Młode liście” i „Aksamitki”, działających przy Domu Polskim.
Przedstawiciele naszego powiatu spotkali się z administracją rejonu barskiego i rozmawiali m.in. o kontynuacji współpracy, także na niwie sportowej. Działa tam bowiem bardzo dobra szkoła sportowa, a samo miasto ma aspiracje stać się centrum edukacji sportowej dla młodzieży z całej Ukrainy.
Nie zabrakło też spotkań z merem Baru, Arturem Cyciurskim, kiedyś prezesem Barskiego Rejonowego Kulturalno-Oświatowego Stowarzyszenia Polaków im. Konfederatów Barskich, który myśli o ratowaniu ruin twierdzy barskiej. Wspieraniu tych działań służyć będzie memorandum, podpisane przez wicestarostę Dariusza Dąbrowskiego, a także przedstawicieli miast partnerskich Baru – tj. burmistrza Kwidzynia Andrzeja Krzysztofiaka i wiceprezydenta Rybnika – Wojciecha Świerkosza.
Podczas wizyty władze odwiedziły też cmentarz, na którym znajdują się groby żołnierzy polskich z 1920r. Złożono też kwiaty pod pomnikiem ofiar represji stalinowskich.
Niezapomnianym przeżyciem był udział w Galowym Koncercie XIX Dni Kultury Polskiej w Barze z udziałem zespołów działających w Barze, przy Stowarzyszeniu Polaków przy Domu Polskim i ich przyjaciół, m.in. chóru kameralnego Portamento, działającego przy Młodzieżowym Domu Kultury w Starachowicach, pod kierunkiem Bożeny Magdaleny Mrózek.